Kredyty to dosyć rozległy temat, jednak jedną z najważniejszych kwestii jest oczywiście zdolność kredytowa, dzięki której dana osoba może otrzymać (lub tez nie) wymarzony kredyt. W obecnych czasach uzyskanie kredytu nie jest wcale takie proste w szczególności wtedy, gdy chodzi o kredyt hipoteczny. W przypadku kredytów gotówkowych banki nie mają zbyt rygorystycznych wymagań, jednak zbyt niska zdolność kredytowa z pewnością nie sprawi, że dana osoba otrzyma bez problemu kredyt. Czym jednak jest wspomniana zdolność kredytowa i w jaki sposób można ją zwiększyć?
Czym jest zdolność kredytowa?
Zdolność kredytowa to możliwość spłaty zaciągniętego zobowiązania wraz z odsetkami w terminach, które zostały określone w umowie kredytu. Banki określając zdolność kredytową wnioskodawcy, analizują przede wszystkim takie parametry jak comiesięczne dochody, koszty utrzymania, czyli mówiąc prościej wydatki, a także wysokość obecnego i przeszłego zadłużenia. Jeśli wnioskodawca już kiedyś starał się o kredyt i miał dosyć spory problem z jego spłatą, to składając w banku kolejny wniosek kredytowy, może mieć niestety problem z zaciągnięciem kredytu (takie dane trafiają do BIK, dlatego też każdy bank ma do nich wgląd). Jeśli jednak dana osoba po raz pierwszy składa wniosek kredytowy i z jakichś przyczyn obawia się tego, czy bank udzieli jej kredytu (z uwagi na zbyt niskie wynagrodzenie, zbyt wysokie koszty utrzymania itp.), to może postarać się o poprawę swojej zdolności kredytowej.
W jaki sposób można zwiększyć swoją zdolność kredytową?
Pierwszym sposobem na zwiększenie swojej zdolności kredytowej jest wydłużenie okresu kredytowania, co niestety wiąże się z większą kwotą odsetek, którą kredytobiorca będzie musiał zapłacić. Warto jednak mieć świadomość tego, iż kwota miesięcznych rat koniecznych do spłaty znacznie maleje, jeśli okres kredytowania zostaje wydłużony o co najmniej kilka lat. Drugim sposobem jest rezygnacja z kart kredytowych oraz limitów na koncie, których posiadanie obniża niestety zdolność kredytową nawet pomimo tego, iż z produktów tych w ogóle się nie korzysta. Ostatnim sposobem jest zaciągnięcie kredytu z bliską osobą, która w tym przypadku staje się poręczycielem. Oznacza to, iż w sytuacji, gdy kredytobiorca nie będzie w stanie spłacić zadłużenia, obowiązek ten spadnie na poręczyciela. Oczywiście dla drugiej osoby takie coś jest dosyć ryzykowne, jeśli jednak kredytobiorca nie ma żadnych problemów finansowych, to nie ma się tak naprawdę czego obawiać. W wielu przypadkach możliwe jest ponadto wcześniejsze spłacenie zaciągniętego zobowiązania, co pozwala nawet uzyskać zwrot nadpłaconych odsetek (o ile oczywiście w podpisywanej umowie kredytu znajdzie się taki paragraf).